Gdy klient mówi „muszę to przemyśleć”, to Ty mówisz…
To co? moglibyśmy się umówić na spotkanie? — No, zastanowię się. — Aha, rozumiem. W porządku, to co?, to może, nie wiem, potrzebuje pan jeszcze jakichś informacji na maila ode
M.M