Cześć, opowiem Ci o siedmiu rzeczach, które robią ludzie biedni, a nie robią ich ludzie bogaci.
Nr 1 — Bogaci nie oglądają telewizji. Ile czasu dziennie spędzasz na oglądaniu telewizji, a ile czasu spędzasz na czytaniu książek? Kiedy ostatnio przeczytałeś jakąś pieprzoną książkę?
W 2018 roku 63 procent ludzi nie przeczytało żadnej książki, a raptem 9 procent z nich przeczytało więcej niż 7. Czytając jedną książkę w roku będziesz mądrzejszy od 63 procent społeczeństwa.
Nr 2 — Biedni oczekują zapłaty za czas, a bogaci biorą pieniądze za efekty.
Pomyśl o tym, że jesteś przedsiębiorcą, spędzasz godziny na tym, żeby wykreować jakiś produkt. Po czym wypuszczasz go w rynek, a rynek go nie kupuje. Czy kogokolwiek interesuje, ile ty włożyłeś potu, wysiłku, krwi, łez i czasu, żeby go stworzyć? — Nie. Ludzi interesuje tylko to czy ten produkt, ta usługa może im pomóc, a więc zapłacą ci za efekty. Dlatego np. najlepsi sportowcy na świecie dostają pieniądze za sukcesy, za medale na mistrzostwach czy na olimpiadach. Nikogo nie interesuje ile czasu i wysiłku włożyli w to, żeby trenować.
Nr 3 — Biedni zawsze winią innych za swoje niepowiedzenia, natomiast bogaci biorą odpowiedzialność na siebie.
Kiedy biednemu coś nie wychodzi zawsze winny jest rząd, państwo, znajomi, rodzina, przyjaciele, środowisko. Natomiast kiedy bogatemu coś nie wyjdzie bierze odpowiedzialność na swoje barki, ponieważ wie, że nie ma wpływu na warunki w jakich funkcjonuje, ale ma wpływ na decyzje, które podejmuje. I te decyzje mają go doprowadzić do efektu.
Gdy bierzesz na siebie odpowiedzialność dostajesz energię, dostałeś siłę sprawczą. A pamiętaj: każdy sobie rzepkę skrobie.
Nr 4 — Biedni skupiają się na oszczędzaniu, a bogaci skupiają się na zarabianiu.
Pamiętaj, że bogactwo nie bierze się z tego, że jesz tańsze jedzenie, ubierasz się w gorszej jakości ciuchy, jeździsz słabszym samochodem albo gasisz silnik na skrzyżowaniu, żeby oszczędzić paliwo. Bogactwo bierze się z zarabiania pieniędzy. Dlatego bogaci szukają sposobów jak mogą pomnożyć swój majątek, a biedni szukają sposobu jak nie stracić swojego majątku.
Nr 5 — Biedni ludzie znają się na każdym temacie — bogaci ludzie ciągle się uczą.
Jak to jest, że kiedy dyskutujesz z kimś kto nie ma pieniędzy — zna się na polityce, na sporcie, na zdrowiu, na inwestowaniu, na biznesie, zna się na wszystkim… A bogaty człowiek jest pokorny i ciągle się uczy. I nigdy nie powie, że wie już wszystko, ponieważ edukacja trwa dla niego całe życie. Jak to jest, że biedna osoba zna się na wszystkim i ma do powiedzenia coś na każdy temat? Otóż jest to jedyny sposób, przez który może ona zwrócić uwagę na siebie, wydając opinie, mówiąc o tym, że zna się na każdym temacie. Jak często łapiesz się na tym, że słuchasz ludzi na temat tego co masz zrobić w danej dziedzinie, podczas gdy oni nie mają żadnych kompetencji, żeby ci doradzać. No bo czy pytasz się szewca na temat tego jak się piecze chleb?
Nr 6 — Biedni ludzie wierzą, że pieniądze są źródłem wszelkiego zła na świecie. Bogaci wiedzą, że pieniądze są źródłem do tego, żeby rozwiązywać te konflikty.
To nie pieniądze są powodem konfliktów — to brak pieniędzy jest powodem konfliktów. Spróbuj wejść do ciemnej ulicy w podejrzanej dzielnicy i wyjść z niej cało. Nie wyjdziesz, ponieważ ktoś kto nie ma pieniędzy zaczai się na ciebie, żeby uratować swoją rodzinę. Czy to samo spotka cię z rąk osoby, która ma pieniądze, z rąk osoby majętnej? — Nie. Zwróć uwagę, że w historii świata rewolucje dokonywały się nie z powodu bogatych, tylko z powodu biednych, którzy nie mieli co jeść, zbierali się w wielką masę i próbowali obalać rządy. Banków nie obrabowują ludzie w Bentley’ach, tylko ludzie z niższych sfer, dla których jest to jedyny sposób na to, żeby wyjść z marazmu.
Pieniądze same w sobie są neutralne. Są jak narzędzie, którego możesz użyć w dobrym, bądź złym celu. Za pieniądze możesz wybudować szpital albo zbombardować go. Pieniądze są jak nóż, którym możesz pokroić chleb albo kogoś nim dźgnąć. Pieniądze same w sobie nie mają żadnej energii.
Nr 7 — Biedni ludzie mają mentalność hazardzisty, natomiast bogaci mają mentalność proaktywnego człowieka.
Na pewno znasz osoby, które ciągle powtarzają, że kiedyś wygrają w totolotka i nawet jeśli szansa wygranej w totka to jest 1 do 14 000 000 to tym ludziom nie przeszkadza to, aby ciągle w niego grać i planować sobie co zrobią z tymi pieniędzmi, które wygrają. Wybudują dom, pojadą na wakacje, kupią samochód, rzucą pracę… Tylko, że to się nie dzieje i przez całe życie nie wygrywają. A nawet jeśli los uśmiechnie się do nich i wygrają fortunę, to w ciągu kilku lat cała fortuna znika bez śladu, ponieważ nie byli gotowi na takie pieniądze, które dostali. Za to bogaci wierzą, że to od nich zależy ich los, ich poziom zamożności jest zależny tylko i wyłącznie od decyzji, które podjęli, bądź tych, których nie podjęli. Bogaci wierzą, że to w ich rękach spoczywa odpowiedzialność za swoje życie. Biedni wolą ją przenieść na jakieś zewnętrzne czynniki, na które nie mają wpływu.